Samo miasteczko w sensie architektonicznym nie jest może najpiękniejsze ale jest spokojne i panuje tu przyjemny klimat. Mieszkańcy są bardzo otwarci i sympatyczni.
Jest to miejsce nastawione stricte na turystów więc pełno tu sklepów, knajp, hoteli i firm organizujących atrakcje turystyczne. Można tu pływać łodziami po jeziorze, latać na paralotni, chodzić po górach, jeździć na koniach itd. Niestety wszystko jest bardzo drogie. Po raz kolejny mamy wrażenie, że ceny są wygórowane w stosunku do jakości.
My spędziliśmy tu czas na rekonwalescencji po choróbskach. Zrobiliśmy kilka ładnych spacerów i melanżowaliśmy w knajpach. Przed nami jeszcze jeden drobny trekking i żegnamy Nepal. Przenosimy się w końcu w cieplejsze miejsca.
Pokhara
Widok na Annapurnę
Pola ryżowe z rzepakiem
Wieszamy chorągiewki modlitewne dla Koniakowej :)
Pokhara z góry
World Peace Pagoda i Pai Mei ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz