Co tu dużo pisać? Znaleźliśmy się w raju na ziemi. Bujna zieleń wdziera się w każde możliwe miejsce. Kolorowe kwiaty o najróżniejszych kształtach przyciągają swoim zapachem piękne kolibry. Owoce które w Polsce możemy zobaczyć tylko w sklepach, tutaj wiszą na wyciągnięcie ręki. Małpy skaczą po drzewach. Nad głowami latają papugi i tukany. Jest jak na filmie National Geographic albo Animal Planet.
A ocean? Sami zobaczcie:
Woda ma temperaturę 30 stopni. Są dosyć spore fale i mocne prądy ale potaplać się można, a nawet trzeba. Warunki idealne do surfingu i bodyboardingu. Wszystko przed nami.
Jutro ruszamy na wyprawę do parku narodowego Manuel Antonio więc czekajcie na następną relację ze zdjęciami przyrody.
Pozdrowienia z Kostaryki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz