Na chwilę straciliśmy poczucie czasu. To bardzo przyjemne uczucie. Dopiero teraz, po uruchomieniu tableta zorientowaliśmy się, że jest już piątek i ile minęło dni o naszego przyjazdu.
To trochę niesamowite kiedy łapiesz się na tym, że nie wiesz jaki dziś dzień i która jest konkretnie godzina i wcale Ci na tej wiedzy nie zależy.
Normalnie, w domu budzimy się o ustalonej godzinie, a i tak zerkamy na zegarek czy przypadkiem nie jest już zbyt późno. Dzień upływa na kolejnych działaniach osadzonych w dosyć konkretnych ramach czasowych. Człowiek co chwila spogląda na zegarek żeby przypadkiem nie spóźnić się do pracy czy na kolejne spotkanie albo żeby o czasie koniecznie dotrzeć w zaplanowane miejsce. Tutaj jest inaczej z kilku względów.
Normalnie, w domu budzimy się o ustalonej godzinie, a i tak zerkamy na zegarek czy przypadkiem nie jest już zbyt późno. Dzień upływa na kolejnych działaniach osadzonych w dosyć konkretnych ramach czasowych. Człowiek co chwila spogląda na zegarek żeby przypadkiem nie spóźnić się do pracy czy na kolejne spotkanie albo żeby o czasie koniecznie dotrzeć w zaplanowane miejsce. Tutaj jest inaczej z kilku względów.
Po pierwsze - nie nosimy zegarka ani telefonu więc nie spoglądamy odruchowo co chwilę żeby sprawdzać, która jest godzina i czy ktoś nie dzwonił. Po drugie - nie ma terminów, które nas gonią, pośpiechu i stresu z tym związanego. Po trzecie - ważniejsze jest miejsce spotkania niż konkretna godzina. Jeśli umówimy się na spotkanie to możemy się liczyć z tym, że albo my będziemy czekami albo ta druga osoba sobie poczeka. Kiedyś się w końcu spotkamy i nikt się raczej nie obrazi za spóźnienie.
Czas nie jest tu takim wykładnikiem życia jak u nas. Jest oczywiście mierzony jak wszędzie na świecie ale można go rozciągać w każdą stronę i nikt się tym specjalnie nie przejmuje. Rozkłady jazdy autobusów czy pociągów istnieją raczej w celach ogólno orientacyjnych. Autobus miał odjechać o konkretnej godzinie, a minęła już kolejna i go nie ma? U nas już dawno połowa pasażerów opieprzyłaby równo całą obsługę dworca podkreślając wagę i pilność dotarcia do celu o czasie. Tutaj większość ludzi po prostu pójdzie napić się czaju, pooglądać stragany czy po prostu podłubie w nosie aż w końcu autobus się zjawi bo kiedyś zjawić się musi.
Keep calm and take your time ;)
Keep calm and take your time ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz